Z racji tego iż moja szwagierka była w szpitalu trzeba było ją odwiedzić ... ale co tu chorej zabrać .... wpadł mi pomysł na malinki więc zrobiłam podpatrzone u koleżanki Bożenki kapturki na słoiczki , co prawda nie tak śliczne jak jej ale....są :)
Śliczne kapturki :-) Pięknie je ozdobiłaś :-) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu :)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze, że je zrobiłaś po swojemu, całkiem fajnie Ci wyszły, więcej nie napisze, bo wiesz, że się zacznę czepiać :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
wiem , wiem pszczółka cię ...... a co tam ładne gogle ma hi,hi........:P
OdpowiedzUsuńMnie się podobają ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSliczne i i indywidualne .
OdpowiedzUsuń